Forum www.pitak.fora.pl Strona Główna www.pitak.fora.pl
Pitakowie pochodzą z królewskiego grodu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poprawna polszczyzna żródłem sukcesów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pitak.fora.pl Strona Główna -> Logopedia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Polak
Gość






PostWysłany: Sob 11:32, 10 Sty 2009    Temat postu: Poprawna polszczyzna żródłem sukcesów

Język jest niezwykle żywą strukturą. Zmienia się bezustannie. Coś, co jeszcze wczoraj było uznawane za błąd, dziś jest wprowadzone na słownikowe salony. Nie znaczy to jednak, że jesteśmy zwolnieni z pewnej wrażliwości na język. Mówienie i pisanie ładną, poprawną polszczyzną jest wartością.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MB
Gość






PostWysłany: Sob 11:35, 10 Sty 2009    Temat postu:

Szanowni Państwo!
Chciałbym się dowiedzieć, jak prawidłowo powinniśmy wymawiac liczebniki pięćset oraz sześcset.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.


Pedantycznie [pieńćset] i [sześćset]. Swobodnie [pieńcet] i [sześset]. W normie polszczyzny potocznej mieści się ponadto wymowa [szejset].
Słowniki poprawnej polszczyzny podważają wymowę [sześćset], ale w tym miejscu się z nimi nie zgadzam, więcej wiary dając pracom z zakresu fonetyki eksperymentalnej, w których taką wymowę potwierdzono jako częstą. Podzielam za to negatywną opinię słowników o wymowie [pińcet] i [szesset].
— Mirosław Bańko, PWN
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JG
Gość






PostWysłany: Sob 11:36, 10 Sty 2009    Temat postu:

Czy wszystkie głoski mogą ulec ubezdźwięcznieniu podobnemu jak w wypadku wyrazów rtęć (ubezdźw. [r]) czy pomysł (ubezdźw. [ł])? Na czym polega to zjawisko?

Zjawisko ubezdźwięcznienia dotyczy spółgłosek. Spółgłoski można podzielić na 1) właściwe oraz 2) półotwarte, czyli sonorne. Pierwsze można je zdefiniować jako takie, które mają odpowiedniki o identycznej artykulacji, różniące się jedynie dźwięcznością, np. [f:w], [p:b], [ś:ź], drugie zaś nie mają takich odpowiedników, są dźwięczne, mogą jedynie w ściśle określonych warunkach utracić dźwięczność, a są to: [m], [n], [r], [l], [ń] i [n] tylnojęzykowe.

Do tej grupy można też zaliczyć tzw. półsamogłoski, czyli [j] oraz [u] niezgłoskotwórcze ([ł] artykułowane podobnie do [u]). Spółgłoski półotwarte sytuują się w takim razie pomiędzy spółgłoskami właściwymi a zawsze dźwięcznymi samogłoskami.

Spółgłoski właściwe tracą dźwięczność przed pauzą (tzw. wygłos absolutny), np. grad [grat], stóg [stuk], oraz przed inną spółgłoską bezdźwięczną, np. gadka [gatka], rozstanie [rosstańe]. Spółgłoski półotwarte w takich warunkach dźwięczność zachowują, np. kran [kran], ramka [ramka].

Spółgłoski półotwarte utracą zaś dźwięczność w obustronnym sąsiedztwie bezdźwięcznych, np. jabłko [jap(ł)ko], módlcie się [mut(l)će śe], w pozycji przed pauzą a po bezdźwięcznej, np. wiatr [wjat(r)], narośl [naroś(l)]. W wymowie potocznej prowadzi to nawet do zaniku spółgłoski, np. [japko, mutće śe, wjat, naroś]. Na początku wyrazu a przed bezdźwięczną, np. rtęć [rteńć], mścić [mśćić], spółgłoska półotwarta może być wymawiana jako dźwięczna lub bezdźwięczna.

Wszystkie wymienione spółgłoski półotwarte, a także [u] niezgłoskotwórcze, mogą się ubezdźwięcznić, jeśli wystąpią w podanych warunkach.

Szczegółowe informacje podają D. Ostaszewska i J. Tambor w Fonetyce i fonologii współczesnego języka polskiego.
— Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HG
Gość






PostWysłany: Sob 11:37, 10 Sty 2009    Temat postu:

Pytanie jest takie:
1. a) pieńćset, b) pieńcset, c) pieńcet, d) pienćset, e) piencset, f) piencet.
2. a) sześćset, b) sześset, c) szejset, d) szesset, e) szeset.
Które formy wymowy uznaliby państwo za najgodniejsze polecenia, a które za dopuszczalne?
Z góry dziękuję za odpowiedź.


1. Najlepszy jest wariant (a) – [pjeńćset], za dopuszczalne na poziomie normy potocznej można uznać formy: (b), (c), (e), (f). Wariant (d) jest raczej nieprawdopodobny w naturalnej mowie (spółgłoska miękka w otoczeniu twardych).

2. Wzorcowa wymowa drugiego liczebnika to [sześset], dopuszczalne jest [szejset]. Pozostałe warianty są poza normą albo z powodu niestaranności (d), (e), albo ze względu na hiperpoprawność (a).
— Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JG
Gość






PostWysłany: Sob 11:38, 10 Sty 2009    Temat postu:

Jak poprawnie należy wymawiać ą i ę przed spółgłoską ś? Wszystkie wydawnictwa poprawnościowe podają, że ą i ę przed wszystkimi szczelinowymi wymawiamy zgodnie z pisownią, a moim zdaniem przed miękką spółgłoską ś wymawiamy raczej oj, ej (z j nosowym).

Wymowa tych głosek przed ś i ź (spółgłoski szczelinowe, środkowojęzykowe) może być synchroniczna, a wówczas wymawiamy jedną głoskę: nosowe [o] (w ortografii ą) lub nosowe [e] (ortograficzne ę). Taką wymowę zaleca się zwykle w języku starannym.

W mowie potocznej bardzo często słyszy się wymowę asynchroniczną, co polega na tym, że w miejscach, w których stoją ortograficzne znaki ą, ę, wymawia się połączenia dwu głosek o barwie nosowej. Są to: oł, oj (fonetyczne odpowiedniki ą) oraz eł, ej (odpowiedniki ę), np. [wołśik, wojśik, wjełźić, wjejźić].

Bliższe omówienie tego zjawiska znaleźć można w Fonetyce i fonologii współczesnego języka polskiego autorstwa Danuty Ostaszewskiej i Jolanty Tambor.
— Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AC
Gość






PostWysłany: Sob 11:39, 10 Sty 2009    Temat postu:

Czy istnieje obowiązująca kogoś, kto chciałby mówić poprawną polszczyzną, reguła nakazująca akcentowanie niektórych wyrazów inaczej niż na sylabę przedostatnią? Jak wiedzieć, które to są wyrazy? Co powoduje, że mądre osoby w wystąpieniach publicznych akcentują na trzecią sylabę od końca wyrazy takie, jak nauka, Rzeczpospolita, szczegóły, matematyka, fizyka, a nie robią tego wobec wyrazów: filozofia, kosmonautyka, algebra, łacina?
Z poważaniem – Peter Wiśniewski


Szanowny Panie!
Niektóre wyrazy wielosylabowe są akcentowane na trzeciej lub czwartej sylabie od końca albo na sylabie ostatniej. Opisują to podane niżej reguły.

Akcent na ostatniej sylabie mają rzeczowniki jednosylabowe w połączeniu z cząstkami arcy-, wice-, eks- (arcymistrz, eksmąż), a także zapożyczenia-cytaty, np. foyer [fłaje], tournée [turne].

Na czwartej sylabie od końca akcentujemy formy 1. i 2. osoby liczby mnogiej trybu przypuszczającego (napisalibyśmy, zjedlibyście).
Na trzeciej sylabie od końca akcentujemy:
– czasowniki w 1. i 2. osobie liczby mnogiej czasu przeszłego (byliśmy, widzieliście);
– czasowniki w liczbie pojedynczej i 3. osobie liczby mnogiej trybu przypuszczającego (napisałbym, zjedliby);
– rzeczowniki zakończone na -ika lub -yka, zapożyczone z łaciny lub utworzone na ich wzór (gramatyka, matematyka, fizyka, kosmonautyka);
– dwusylabowe liczebniki połączone z cząstkami -kroć, -sta, -set (czterysta, osiemset);
– spójniki połączone z ruchomymi morfemami czasownika (żebyśmy, jeśliby);
– zwyczajowo (m.in. wzorując się na wymowie obcojęzycznych pierwowzorów słów polskich) pojedyncze rzeczowniki obcego pochodzenia (reguła, minimum, prezydent, Rzeczpospolita – łac. res publica, uniwersytet – łac. universitas), choć współczesna norma dopuszcza w ich wypadku także akcent na drugiej sylabie od końca;
– także zwyczajowo niektóre wyrazy rodzime (okolica, szczegóły); je także można akcentować na sylabie przedostatniej.

Współcześnie obserwujemy dwie tendencje:

1) akcentowanie wielu wymienionych wyżej form na drugiej, a nie na trzeciej czy czwartej sylabie od końca. W przypadku form czasownikowych i rzeczowników na -ika lub -yka jest to dopuszczalne w wymowie potocznej, jak w podanej przez Pana formie kosmonautyka;
2) przesadnie poprawne lub snobistyczne, nieuzasadnione przesuwanie akcentu z drugiej na trzecią sylabę od końca (np. w wyrazach bijatyka, prawnicy).

Wyraz nauka ma trzy sylaby, jest rodzimy, więc akcent powinien padać na sylabę przedostatnią [na-u-ka]. Słowniki poprawnościowe dopuszczają jednak (dlaczego? – nie wiem) innowacyjny akcent na sylabie trzeciej od końca [na-u-ka]. Bardzo powszechna, choć nie mieszcząca się w normie jest wymowa dwusylabowa [nał-ka].

Nie ma ani reguły, ani zwyczaju, ani uzasadnienia etymologicznego, ani mody (tendencji), aby inne wyrazy obcego pochodzenia (jak filozofia – łac. philosophia [fi-lo-so-fi-a], łacina czy algebra) akcentować inaczej niż na sylabie przedostatniej.

Nie wszystkie wypowiedzi publiczne są wzorowe i godne naśladowania (także ze względu na akcent wyrazowy).

Zachęcam do lektury Nowego słownika poprawnej polszczyzny PWN, gdzie można znaleźć więcej szczegółowych informacji.

— Artur Czesak, IJP PAN, Kraków
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MB
Gość






PostWysłany: Sob 11:40, 10 Sty 2009    Temat postu:

Kiedyś w mojej obecności wywiązała się dyskusja nt. poprawnej wymowy wyrazów zakończonych -ą, -ę. Koleżanka fonetyk i językoznawca dowodziła, iż wymowa, w której słychać [ę], a nie [e] itp. jest niepoprawna (zbyt staranna; notabene nie była ZBYT staranna, raczej normalna). Nie zgadzam się z nią i dlatego postanowiłam zapytać.
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za odpowiedź.
D.B.

W potocznej polszczyźnie końcowe -ę jest wymawiane ustnie, np. [umyjśe], [vidzeće], [dajmi te deske]. W starannej wymowie możemy w tej pozycji usłyszeć samogłoskę unosowioną lub ustną, przy czym jeśli kilka kolejnych wyrazów kończy się w pisowni na -ę, to staranny mówca zwykle w którymś z nich zachowuje nosowość, np. [dajmi tę deske]. W sumie lepiej „niedonosowić” niż „przenosowić”. Pedantyczna wymowa nosowa każdego końcowego -ę jest rażąca, np. [umyjśę], [widzęćę].
Inaczej jest z wyrazami zakończonymi na -ą, te bowiem zawsze są wymawiane z samogłoską nosową na końcu.
Myślę, że Pani koleżanka, zajmująca się fonetyką, nie miała na myśli nic innego niż to, co tu napisałem.
— Mirosław Bańko
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MB
Gość






PostWysłany: Sob 11:41, 10 Sty 2009    Temat postu:

Często w TV słyszę w wypowiedziach znanych osób słowo tutej zamiast tutaj. Proszę o komentarz, skąd bierze się taka nieprawidłowość i czy to jeszcze jest nieprawidłowość, skoro znane postacie lansują słowo tutej.

Dobrze, że Pan tylko słyszy to słowo – byłoby gorzej, gdyby je Pan widywał na ekranie. Wymowa „tutej” jest potoczna i jako taka nie zasługuje na upowszechnianie w sytuacjach publicznych, np. w środkach masowego przekazu. Telewizja jednak ma różne oblicza: jeśli bohater programu talk show mówi „tutej” zamiast „tutaj”, to można mu to wybaczyć, ale jeśli tak mówi prymas w swoim orędziu albo premier w rządowym exposé, to nie jest dobrze.

A skąd się wzięła wymowa „tutej”? Myślę, że głównie z analogii do słowa dzisiaj, w którym samogłoska w ostatniej sylabie, znajdując się między dwiema głoskami wysokimi (tzn. wymawianymi przy uniesionym grzbiecie języka), ma podniesioną artykulację i brzmienie pośrednie między a i e. W potocznej wymowie słychać zaś po prostu „dzisiej”, co nie jest naganne. Upodobnieniu wymowy „tutej” do „dzisiej” sprzyja dodatkowo identyczne zakończenie obu wyrazów.
— Mirosław Bańko
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MB
Gość






PostWysłany: Sob 11:42, 10 Sty 2009    Temat postu:

Witam,
Pytanie pewnie proste: jabłko - wymawiać tak jak się pisze czy [japko]? Dziękuję, pozdrawiam.

Wymowa zgodna z pisownią - z zachowaniem dźwięcznego b - jest pedantyczna i nienaturalna. Lepiej mówić [japłko], co jest wariantem starannym, lub [japko], co jest uproszczeniem dopuszczalnym w mowie potocznej.
— Mirosław Bańko
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
II
Gość






PostWysłany: Sob 11:42, 10 Sty 2009    Temat postu:

Jak właściwie należy wymawiać słowo wziąć? W mowie potocznej spotykamy zarówno końcówkę -ć jak i -ść. Czy obie są dopuszczalne?
Pozdrawiam i życzę sukcesów w 2002 roku wszystkim pracownikom Redakcji.
Iwona Iwona


Dość często słyszy się wymowę [wźąść], której źródłem może być analogia do [śąść]. Jednak wymowa ta nie znajduje oparcia w pisowni ani nie jest aż tak rozpowszechniona, by należało ją uznać za równorzędną. Jedyna poprawna wymowa tego słowa brzmi [wźąńć] (znakiem ą oznaczyliśmy tu o nosowe).
Za życzenia dziękujemy. Mamy nadzieję, że i dla Pani będzie to pomyślny rok.
— Mirosław Bańko
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senior




Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:59, 10 Lip 2010    Temat postu:

Cytat:
2x DVD- Ćwiczenia relaksacyjne i autogenne:
------------------------------------------------------------------------------------------

1. Relaks progresywny Jacobsona + Trening autogenny Schultza

Pełne wersje 2 ćwiczeń do praktycznego wykonywania w warunkach domowych i klubowych. Opracowanie i wykonanie: Władysław Pitak, muzykoterapeuta i logopeda medialny. Nagrania wykonano w Jaskiniach Solno-Jodowych Galos w Kudowie i Lądku Zdroju w 2004 r.
Na życzenie kupującego wysyłamy nagranie tylko w wersji dźwiękowej (CD) do odtwarzania na CD-playerach i komputerach .

2. Jak radzić sobie ze stresem + omówienie technik relaksacyjnych

Wykład, prezentacja i omówienie w wyk. Władysława Pitaka podczas Ogólnopolskich Warsztatów dla Dziennikarzy - Niepołomice 2004).
Nagranie jest wysyłane w dwóch wersjach (do wyboru) VCD lub DVD.

Z wykładu i prezentacji dowiesz się, że: relaksacja Jacobsona polega na wykonywaniu określonych, celowych ruchów rękami, nogami, tułowiem i twarzą, po to, aby napinać i rozluźniać określone grupy mięśni organizmu. Napinanie i rozluźnianie służy najpierw wyuczeniu zdawania sobie sprawy z różnicy wrażeń płynących z mięśnia napiętego i rozluźnionego. Systematyczne ćwiczenia uczą także nawyku rozluźniania własnych mięśni. Uczenie się relaksu jest podobne do uczenia się jazdy na nartach czy pływania.

Z treningu płyną określone korzyści.
Oto niektóre z nich:
- przyjemne doznania i poprawa samopoczucia,
- wzmocnienie zaufania do siebie,
- zmniejszenie nadciśnienia i poprawa pracy serca,
- lepsza praca żołądka i jelit,
- działanie profilaktyczne przeciw wrzodom i kłopotom trawiennym,
- zmniejszenie nerwowości, rozwój wyobraźni i procesów myślenia.

Nazwa trening autogenny Schultza pochodzi od greckiego słowa "autos"- sam i "genos"- początek, pochodzenie, ród. Autogenny znaczy więc: ćwiczący własne EGO.

Różnica między stanem hipnotycznym a autogennym polega na tym, że w pierwszym przypadku człowiek znajduje się pod wpływem działania hipnotyzera, a w autogenii - pod wpływem samego siebie.

Trening Schultza ma bardzo szerokie zastosowanie w leczeniu wspomagającym przy różnego rodzaju neurozach i zaburzeniach psychosomatycznych, dolegliwościach hormonalnych, w neurologii, foniatrii, położnictwie, stomatologii i przy drobnych zabiegach chirurgicznych.

Metoda sprawdziła się w wielu dziedzinach , m.in. w poradniach wychowawczych i małżeńskich, w sporcie (przed startem) i sztuce aktorskiej i publicznych wystąpieniach (przy opanowywaniu tremy przed występami).

Obiektywne badania kliniczne (EEG, EKG) dowodzą, że metoda ta wpływa na łagodzenie, a nierzadko usuwa m.in. takie objawy chorobowe:

- nerwicowy częstoskurcz serca i nerwowe połykanie powietrza,
- choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy,
- dławica sercowa (połączona ze stanami lękowymi),
- dusznica oskrzelowa,
- nerwice narządowe (dyskinezje dróg żółciowych, spastyczne stany jelit, zaparcie),
- męczliwość, migrena i moczenie nocne,
- naczynioruchowe bóle głowy,
- nadciśnienie tętnicze,
- nadczynność tarczycy,
- pokrzywka i świąd nerwicowy,
- ruchy przymusowe (tiki) i wymioty psychogenne,
- wegetatywne zaburzenia krążenia i przewodu pokarmowego.


Koszt albumu 2xDVD = 45 zł. (+ 5 zł koszty wysyłki listem poleconym) z przedpłatą na konto.



rodzaj wpłaty: 2xDVD
Wysyłka odbywa się następnego dnia po otrzymaniu potwierdzenia z banku o wpłynięciu w/w kwoty na konto .
~~~~~~~~~~~~


Informacje dodatkowe:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
tel.94-340-60-06

Zapraszamy



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
muzyk




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:51, 16 Lip 2011    Temat postu:

ARTOS - OŚRODEK LOGOTERAPII i TRENINGU OSOBOWOŚCI


logopeda dyplomowany , psychoterapeuta mgr Władysław Pitak.
[link widoczny dla zalogowanych]
Rejestracja telefoniczna : 94-340-60-06
Godziny przyjęć uzgadniane są z pacjentami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pitak.fora.pl Strona Główna -> Logopedia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin