Forum www.pitak.fora.pl Strona Główna www.pitak.fora.pl
Pitakowie pochodzą z królewskiego grodu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Trening autogenny Schultza

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pitak.fora.pl Strona Główna -> Medycyna i psychoterapia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hagart




Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pomorze

PostWysłany: Pon 22:15, 16 Kwi 2012    Temat postu: Trening autogenny Schultza

Wszystkim znerwicowanym i cierpiącym na depresje i fobie społeczne polecam TRENING AUTOGENNY SCHULTZA . Jest to najlepszy, moim zdaniem, sposób na osiągnięcie samoodprężenia i koncentracji. Stosując proste formuły autosugestii wywołasz nawet trwałe zmiany o charakterze fizjologiczno-morfologicznym.

TRENING składa się z 6 elementów, które z siebie wynikają i następują po sobie :

1. uczucie cieżaru,
2. uczucie ciepła,
3. regulacja pracy serca,
4. regulacja swobodnego oddychania,
5. uczucie chłodu na czole,
6. Modyfikacje osobowościowe

Ćwiczenie ma bardzo szerokie zastosowanie w leczeniu wspomagającym przy różnego rodzaju neurozach i zaburzeniach psychosomatycznych, dolegliwościach hormonalnych, w neurologii, foniatrii, położnictwie, stomatologii i przy drobnych zabiegach chirurgicznyuch.

Trening nagrany na płytach audio CD, wideo CD i DVD jest przydatny w pracy psychoterapeutów, lekarzy, pielęgniarek, trenerów sportowych, menadżerów, agentów ubezpieczeniowych, aktorów i polityków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sponsor




Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:48, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Trening autogenny stworzył berliński neurolog, Johannes Heinrich Schultz (1884-1970). W porównaniu z progresywną relaksacją mięśni, skuteczność treningu autogennego jest jednak o wiele słabiej potwierdzona. Nawet jeśli metoda ta pozwala osiągać dobre skutki, trwa to wiele tygodni, a nawet miesięcy, zanim opanuje się podstawowe ćwiczenia. Przy tym trening autogenny nie dla każdego jest metodą najbardziej efektywną. Niektórzy ludzie potrafią bez problemu osiągać w treningu autogennym potrzebną równowagę pomiędzy koncentracją i rozluźnieniem. Dla innych natomiast droga ta jest bardzo trudna. Tym więc - a mowa tu zwłaszcza o osobach z depresją - zaleca się przede wszystkim progresywną relaksację mięśni według Jacobsona.

Dwa stopnie treningu autogennego

W treningu autogennym istnieją dwa stopnie. Na pierwszym stopniu ćwiczący stara się opanować świadomie te czynności swego organizmu, które normalnie przebiegają poza jego świadomością, jak częstotliwość oddechu i uderzeń serca, napięcie muskulatury i ukrwienie rąk, stóp i czoła. W tym celu adept uczy się tak zwanych formuł, to znaczy sugestii, które sam sobie podaje. Kto opanuje ćwiczenia podstawowe, potrafi później lepiej radzić sobie ze zdenerwowaniem i stresem oraz z sytuacjami, w których czuje lęk. Trwa to zresztą najczęściej kilka miesięcy, jeśli nie lat, zanim opanuje się tę technikę w takim stopniu, by móc z jej pomocą realizować daleko idące sugestie: wtedy jest się już na stopniu drugim. Ten, kto opanował drugi stopień treningu autogennego, potrafi bardzo szybko osiągnąć stan głębokiego odprężenia, a potem, przy pomocy własnych, przez siebie wymyślonych formuł, wpływać, tak jak chce, na przebieg nieświadomie przebiegających funkcji własnego ciała. Współpracując z lekarzem czy terapeutą, chory na depresję może w ten sposób pomagać sobie w rozwiązywaniu problemów dotyczących własnej relacji z otoczeniem, na przykład radzenia sobie ze swą nieśmiałością w towarzystwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sponsor




Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:50, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Wprowadzenie do samodzielnego uprawiania treningu autogennego

Połóż się na plecach albo usiądź wygodnie. Ważne, by była to pozycja wygodna. Ćwicz na początku w spokojnym otoczeniu, na przykład w łóżku wieczorem przed zaśnięciem albo rano, po przebudzeniu. Powinieneś ćwiczyć przynajmniej raz dziennie, a najlepiej dwa razy. W czasie ćwiczeń oddychaj regularnie, głęboko wciągając i wydychając powietrze.

Zamknij teraz oczy i zacznij mówić sobie „w głowie” następujące zdania:
Jestem zupełnie spokojny i odprężony. (1 ×)
Moja lewa (prawa) ręka staje się bardzo ciepła. (po 6 ×)
Jestem zupełnie spokojny i odprężony. (1 ×)
Moja lewa (prawa) ręka staje się bardzo ciężka. (1 ×)
Jestem zupełnie spokojny i odprężony. (1 ×) Moje serce bije spokojnie i mocno. (6 ×)
Jestem zupełnie spokojny i odprężony. (1 ×)
Oddycham spokojnie i regularnie. (6 ×)
Jestem zupełnie spokojny i odprężony. (1 ×)
Mój splot słoneczny pulsuje ciepłem. (6 ×)
Jestem zupełnie spokojny i odprężony. (1 ×)
Moje czoło jest przyjemnie chłodne. (6 ×)
Jeśli ćwiczysz przed zaśnięciem, opuść poniżej opisany rytuał budzenia się: ręce zegnij i wyprostuj, głęboko wciągnij powietrze i otwórz oczy. Jeśli o tym zapomnisz, możesz odczuwać lekkie rozkojarzenie w ciągu dnia.

Fragment książki: Depresja nie jest przeznaczeniem - Bernd Neumann, Detlef Dietrich


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pitak
Administrator



Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:40, 07 Sie 2017    Temat postu:

RELAKS i AUTOGENIA
czyli treningi Jacobsona i Schultza jako samoobrona zdrowotna

Autor: Władysław Pitak

Praktykę uprawiania autopsychoterapii na codzień trzeba zacząć od czegoś konkretnego. Powinno to być coś, co umniejsza jakość życia, pozbawia zadowolenia, utrudnia sprawne funkcjonowanie. Tym czymś są lęki i niepokoje, złe mniemanie o sobie, przygnębienie, rozdrażnienie i negatywny obraz swoich możliwości.

Jak zwalczać własny lęk i niepokój ? Jak nauczyć się stanów wewnętrznego odprężenia i spokoju ? Jak tworzyć pozytywny i dojrzały obraz siebie ?

Trzeba nauczyć się relaksu .

Co to jest relaks ?

Najogólniej słowem tym określamy stan lub czynności , w których dominuje odpoczynek, odprężenie i zwolnienie psychofizyczne. Sposoby osiągania uczucia odprężenia psychicznego wywodzą się z Azji. Jogowie indyjscy stworzyli wiele metod sterowania swoim postępowaniem w celu osiągnięcia doskonałości swoistej dla tamtego kręgu kulturowego i religijnego. Wśród wielu metod prowadzących do dominacji ducha nad ciałem najważniejsze są tam ćwiczenia oddechowe , rozluźnianie lub usztywnianie mięśni, koncentracja uwagi na określonym przedmiocie lub temacie. Wiązano to z kontemplacją i medytacją, powstrzymywaniem się przez wiele dni od jedzenia, odżycia seksualnego i wielu innych przyjemności.

Nas interesują wynikające z tych praktyk dowody na to , że istnieje możliwość sterowania procesami reakcji wegetatywnych , emocjonalnych i ruchowych , także takich jak rytm oddychania i bicia serca, kurczenie się i rozszerzanie naczyń krwionośnych, wydzielanie śliny, pojawienie się uczucia głodu, kaszlu, kichania itp.

Własne obserwacje i doniesienia naukowe skłoniły mnie do przyjęcia tezy , że pacjent w stanie relaksu jest bardziej podatny na psychoterapię. Łatwiej zdobywa wgląd w swoją sytuację życiową, szybciej przyjmuje racjonalną perswazję i zdolny jest zmienić nawet utrwalone, wadliwe sposoby reagowania na różne bodźce i sytuacje życiowe.

Generalnym warunkiem dojścia do zdolności sterowania sobą jest nauczenie się relaksu oraz autogenii. Taki stan likwiduje niepokój, lęk i sprawia uczucie spokoju i pewności, budzi aktywność i satysfakcję z życia i twórczego działania.

Dominującymi w praktyce relaksacyjnej są : trening autogenny Schultza i relaks progresywny Jacobsona. Pierwszy z nich jest metodą na skoncentrowane samoodprężenie osiągane poprzez fizjologiczne i racjonalne ćwiczenia powodujące ogólną przemianę, niejako przełączenie psychosomatyczne ( Umschaltung) leczonych osób. Drugi jest metodą na dowolną kontynuację redukcji napięcia mięśnia lub grup mięśni oraz części motorycznych układu nerwowego.

Ponieważ „relaks” nie jest terminem uściślonym naukowo i jednoznacznym, aby uniknąć niejasności wyraz ten będzie u mnie oznaczał : zwolnienie psychofizyczne, czyli wyeliminowanie naprężenia mięśni przy równoczesnym, świadomym obniżeniu aktywności myśli. Według takiego poglądu , w relaksacji dążymy do osiągnięcia odprężenia psychicznego przez rozluźnienie mięśni, a w treningu autogennym - do uzyskania kontroli nad czynnościami mimowolnymi. Tak jak w relaksacji możemy dowolnie wykorzystywać swoją wyobraźnię i stosownie do sprawności fizycznej stosować ćwiczenia izometryczne, tak w autogenii, która nie ma nic wspólnego z wizualizacją (jak sądzą niektórzy terapeuci), dla regulacji zaburzeń wegetatywnych, wymagana jest dokładna znajomość fizjologii i patologii.


Relaksacja Jacobsona

Trening polega na wykonywaniu określonych, celowych ruchów rękami, nogami , tułowiem i twarzą, po to , aby napinać i rozluźniać określone grupy mięśni organizmu. Napinanie i rozluźnianie służy najpierw wyuczeniu zdawania sobie sprawy z różnicy wrażeń płynących z mięśnia napiętego i rozluźnionego. Systematyczne ćwiczenia uczą także nawyku rozluźniania własnych mięśni. Uczenie się relaksu jest podobne do uczenia się jazdy na nartach czy pływania.

Jeśli nauczymy się rozluźniać jakieś dwie lub trzy grupy mięśni pozostające pod kontrolą naszej świadomości, z biegiem czasu nauczymy się rozluźniać mięśnie pozostające poza naszą kontrolą, np. mięśnia serca, mięśni trzewnych i innych pracujących wewnątrz klatki piersiowej i brzucha.

Wyższym etapem relaksacji wg Jacobsona jest tzw. relaksacja zróżnicowana, która polega na tym, że tylko potrzebna dla jakiejś pracy grupa mięśni jest napięta, pozostałe są rozluźnione, np. do czytania napięte są tylko mięśnie powiek i czoła.

Techniki Jacobsona nie można mylić i mieszać z autosugestią , np. - moje ręce są rozluźnione- , dopóki nie potrafimy mechanicznie odprężać mięśni rąk.

Z treningu płyną określone korzyści. Jest ich wiele, dlatego wymienię tylko niektóre z nich:

1. przyjemne doznania i poprawa samopoczucia,
2. wzmocnienie zaufania do siebie ,
3. zmniejszenie nadciśnienia i poprawa pracy serca,
4. lepsza praca żołądka i jelit – działanie profilaktyczne przeciw wrzodom i kłopotom trawiennym,
5. zmniejszenie nerwowości, rozwój wyobraźni i procesów myślenia.

Dla zmniejszenia napięcia psychicznego dobrze jest korzystać także z poniższych sposobów :

1. przerwy w czasie pracy i nauki ( lepiej kilka krótkich niż jedną dłuższą),
2. masaż i kąpiel w ciepłej wodzie,
3. stosowanie diety i zmiana filozofii życiowej,
4. unikanie ostrych przypraw, picia mocnej kawy i herbaty, spożywanie potraw bogatych w proteiny,
5. zmniejszenie własnych ambicji i pretensji życiowych,
6. unikanie gadulstwa.

Trening powinno się odbywać najpierw w pozycji leżącej, po jakimś czasie w pozycji siedzącej, a następnie podczas wykonywania różnych czynności.


Trening autogenny Schultza

Autorem tego treningu jest berliński lekarz prof. J.H.Schultz. Nazwa pochodzi od greckiego słowa "autos"- sam i "genos" - początek, pochodzenie, ród. Autogenny znaczy więc : ćwiczący własne EGO.

Różnica między stanem hipnotycznym a autogennym polega na tym, że w pierwszym przypadku człowiek znajduje się pod wpływem działania hipnotyzera, a w autogenii - pod wpływem samego siebie.

Trening Schultza ma bardzo szerokie zastosowanie w leczeniu wspomagającym przy różnego rodzaju neurozach i zaburzeniach psychosomatycznych, dolegliwościach hormonalnych, w neurologii, foniatrii, położnictwie, stomatologii i przy drobnych zabiegach chirurgicznych.

Metoda sprawdziła się w wielu dziedzinach , m.in. w poradniach wychowawczych i małżeńskich , w sporcie ( przed startem) i sztuce aktorskiej (przy opanowywaniu tremy przed występami). Tak więc metoda treningu autogennego znajduje zastosowanie we wszystkich stanach chorobowych, które mają źródło psychogenne, a także przed wykonaniem ważnych działań, wymagających wysiłku fizycznego i psychicznego.

Dr Karel Vojacek - z oddziału psychiatrycznego FNsP I Praha podaje , że obiektywne badania kliniczne (EEG, EKG) dowodzą, że metoda ta wpływa na łagodzenie, a nierzadko usuwa objawy chorobowe. Dr Vojacek stosuje tę metodę przy następujących chorobach:

- nerwicowy częstoskurcz serca i nerwowe połykanie powietrza,
- choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy,
- dławica sercowa ( połączona ze stanami lękowymi),
- dusznica oskrzelowa,
- nerwice narządowe ( dyskinezje dróg żółciowych, spastyczne stany jelit, zaparcie),
- męczliwość , migrena i moczenie nocne,
- naczynioruchowe bóle głowy,
- nadciśnienie tętnicze,
- nadczynność tarczycy,
- pokrzywka i świąd nerwicowy,
- ruchy przymusowe ( tiki) i wymioty psychogenne,
- wegetatywne zaburzenia krążenia i przewodu pokarmowego.

Trening składa się z 6 elementów, które z siebie wynikają i następują po sobie : uczucie ciężaru, uczucie ciepła, regulacja pracy serca, regulacja swobodnego oddychania, uczucie ciepła w całym organizmie, uczucie chłodu na czole. Początkowo ćwiczenia nie powinny być długie ( 3-5 minut - tylko uczucie ciężaru), później do 10 minut (uczucie ciężaru i ciepła), finalnie 15-20 - wszystkie elementy. W swojej praktyce, uzupełniałem trening autogenny modyfikacjami i postanowieniami zmierzającymi do osiągnięcia pozytywnego obrazu siebie oraz do twórczego rozwiązywania problemów życiowych.

Vojacek i Kratochvil doradzają wykonywanie treningu kilka razy dziennie : przed podjęciem pracy, po południu i wieczorem - przed zaśnięciem , z przerwami między ćwiczeniami - co najmniej 60 minutowymi .

Ćwiczenia przeprowadzamy w pokoju przewietrzonym, cichym, z dobrą temperaturą powietrza ( ok. 20 stopni C) tak , aby nie drażniło odczuwanie zimna, gorąca czy duszności. Trzeba rozluźnić kołnierzyk, pasek i inne krępujące ciało części garderoby. Należy położyć się na wygodnym tapczanie, leżaku przykrytym materacem lub na materacu na podłodze. Pod kark podłożyć wałek lub twardą poduszkę .

Ponieważ na początku pacjent nie wiedzą , jak należy przeprowadzać ćwiczenia , pomaga mu w tym terapeuta.

Po wygodnym zajęciu miejsca, zalecamy 2-3 razy głęboko odetchnąć, a następnie staramy się
wygasić w sobie wszelkie aktualne tematy myślowe , z wyjątkiem jednej intencji : zupełnego odprężenia psychicznego. Dla stworzenia bariery dźwiękowo-tematycznej dobrze jest włączyć odpowiednią ( spokojną) muzykę.
Dzięki niej szybciej uzyskamy stan zupełnego rozluźnienia wszystkich mięśni szkieletowych, zwiotczenia mięśni brzucha, szyi, karku, mimicznych twarzy, nawet języka i podniebienia. Wystarczy 5 minut , aby odprężenie mięśniowe i naczyniowe dało pełne odprężenie psychiczne. Wszystko zależy od umiejętności koncentracji.

Dla dobrego opanowania treningu nieraz trzeba ćwiczyć 3-9 miesięcy. Ale warto spróbować, gdyż autogenia przeżywana jest jako stan błogości, a równocześnie jako stan bliski senności. Po upływie 5-10 minut relaksu , należy sugestywnie wyprowadzić się z tego stanu , wstać powoli, odetchnąć kilka razy głęboko , wykonać kilka ruchów gimnastycznych i zacząć coś robić.

Stan treningu autogennego jest podobny do stanu hipnozy, choć świadomość jest zachowana. W czasie treningu jest świadomość ograniczona jest do poczucia istnienia, egzystencji i jeśli sugestie są pozytywne, to istotnie pacjent w tym stanie odczuwa subiektywnie poczucie sprawności psychicznej i fizycznej, a więc zdrowia. Poczucie to pozostaje przez dłuższy czas, a jednocześnie różne zaburzone funkcje narządów organizmu wracają do normy.

Następne dwa artykuły będą kolejnymi prezentacjami ćwiczeń : Jacobsona i Schultza w wersjach realizowanych przeze mnie od 20 lat w sanatoriach Pomorza Środkowego ( vide artykuł o muzykoterapii ), poradniach , ośrodkach i turnusach terapeutycznych, a ostatnio w Towarzystwie Terapii i Kształcenia Mowy LOGOS w Koszalinie.

Mgr Władysław Pitak ( logopeda i psychoterapeuta rodzinny)

P.S. Zapraszam specjalistów i inne osoby zainteresowane tymi treningami do komentarzy, kontaktu e-mailowego lub telefonicznego dla omówienia indywidualnych przypadków i ewentualnych przeciwskazań.


Opracowano na podstawie:

- Levi,V.: Umeni sebevlady. Praha, Mlada Fronta 1981. Edice Kolumbus.
- Kratochvil, S.: Jak żit s neurozou. Praha, Avicenum 1981.
- Pitak ,W.: Twórcza funkcja ekspresji dramatycznej, WSP, Słupsk 1983
- Pitak, W.: Techniki muzyczno-dramatyczne w terapii dzieci z emocjonalnymi zaburzeniami mowy, Podyplomowe Studium Logopedyczne , Uniwersytet Gdański, Gdańsk 1987
- Seefeldt, D.: Nebojte se stresu. Bratislava, Smena 1982.
.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pitak.fora.pl Strona Główna -> Medycyna i psychoterapia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin