www.pitak.fora.pl
Pitakowie pochodzą z królewskiego grodu
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.pitak.fora.pl Strona Główna
->
Rodowody
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólna
----------------
Ogłoszenia, komunikaty, informacje
Imprezy i spotkania
Rodzina
----------------
Od niemowlaka do staruszka
Rodowody
Kuchnia
----------------
zdrowe żywienie
Salon
----------------
Życie towarzyskie
Zdrowie i rekreacja
----------------
Medycyna i psychoterapia
Turystyka i wypoczynek
Logopedia
Muzykoterapia i relaksacja
Praca, nauka, trening
----------------
pochwała sukcesu i porady życiowe
Twórcze myślenie
poezja, proza, recytacja, teatr
Oferty i zaproszenia
----------------
Kupię - sprzedam
oferty - usługi
Podziękowania, życzenia i zaproszenia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
pitak
Wysłany: Sob 19:18, 30 Maj 2020
Temat postu: Ulica Werbickiego (dawn.Chrzanowskiej) we Lwowie
.
Ulica Werbickiego (dawn.Chrzanowskiej) we Lwowie
Програма "Вуличка" - Вулиця Вербицького
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Телевізійна програма "Вуличка" від телекомпанії Міст, розважально-пізнавальна програма про вулиці Львова. Вулиця Вербицького
Przed II Wojną Świat. dzisiejsza ul. Werbickiego we Lwowie miała za patronkę Annę Dorotę Chrzanowską (dawniej za prawdziwe uznawano imię Zofia) , de domo von Fresen – drugą żonę kapitana Jana Samuela Chrzanowskiego. Zofia wsławiła się bohaterską postawą w czasie obrony Trembowli podczas wojny polsko-tureckiej 1672–1676.
Gdy szlachta, oblężona przez oddziały wojsk tureckich na zamku trembowelskim nosiła się z zamiarem poddania twierdzy, Chrzanowska uprzedziła o tym męża, co zapobiegło kapitulacji Trembowli. Gdy sam komendant stracił wiarę w sens dalszej obrony, miała zagrozić, że w takim wypadku siebie i jego zabije. Według innych przekazów[potrzebny przypis] groziła podpaleniem prochów i wysadzeniem miasta. Podobno sama poprowadziła wycieczkę (zbrojny wypad) obrońców na szańce tureckie.
Na pamiątkę stworzono jej w XVII wieku w Trembowli pomnik, który ustawiono na pagórku poza zamkiem. Pierwotny pomnik już nie istnieje i nie zachował się żaden jego opis. W XX wieku Rada gminy postanowiła uczcić Zofię Chrzanowską nowym pomnikiem. Autorem był trembowelski rzeźbiarz Jan Bochenek. Pomnik przedstawiał kobietę o zdecydowanym, a jednocześnie błagalnym wyrazie twarzy, jedną ręką trzymającą nóż, a drugą – wskazującą na miasto.
Pomnik był ozdobą miasta, został jednak zniszczony w 1944 roku. W 1982 roku uporządkowano cokół pomnika i wmurowano nową płytę w miejsce zniszczonej. Na cokole ustawiono symboliczną wazę.
Na początku lipca 2012 roku cokół został odnowiony i ustawiono nową figurę
(autor - Roman Wilhuszynśkyj).
www.youtube.com/watch?v=nX-s4ie6cpU
@
Pamięci Zofii, która uratowała miasto
W Trembowli na górze zamkowej podczas obchodów 915-lecia miasta odsłonięto pomnik odważnej Polce, żonie komendanta Zamku Trembowelskiego Zofii Chrzanowskiej (historyczne imię Anna Dorota von Frezen), która w 1675 roku uratowała miasto przed Turkami.
Autorem pomnika jest tarnopolski rzeźbiarz Roman Wilguszyński. Makietę pomnika stworzył pod koniec 2011 roku. Podstawą pomnika były zdjęcia przedwojennego pomnika Zofii Chrzanowskiej, który stał w miejskim parku na Górze Zamkowej i został zniszczony po wojnie. Jako materiał autor wybrał szary trembowelski piaskowiec.
Na otwarcie pomnika od rana na Górę Zamkową ciągnęli mieszkańcy miasta. „Pamiętam pomnik jeszcze z tamtych lat, – mówi mieszkanka Trembowli Sofija Moroz. – Taki był ładny, a go zniszczyli. Stała Chrzanowska z jedną ręką i bez głowy. A teraz zrobiono bardzo ładny pomnik”.
„Według przekazów, w czasie wojny polsko-tureckiej w 1675 roku, wojska tureckie pod dowództwem Ibrahima Paszy, przez dziewięć dni oblegały zamek, – opowiadają w radzie miasta. – Załoga zamku była nieliczna – około 200 osób, z nich 80 dragonów pod dowództwem Jana Samuela Chrzanowskiego. Broniono się ostatkiem sił. Turcy oblegali zamek metodycznie i po kilku dniach zamienili go na kupę kamieni, ale zdobyć go nie mogli.
Nieprzyjaciel cztery razy zakładał pod zamek miny, ale gdy te wybuchały, więcej szkody zadawały oblegającym niż obrońcom. Jednak obrońcom powoli zaczęły puszczać nerwy i zaczęto myśleć o kapitulacji, aby zachować życie. Tę rozmowę podsłuchała żona Chrzanowskiego. Gdy radzono o kapitulacji, otworzyły się drzwi, a do komnaty weszły kobiety i dzieci. Na czoło wysunęła się pani Chrzanowska z dwoma nożami i powiedziała: „Nie może być żadnych rozmów z najeźdźcą. Będziemy walczyć razem i razem zginiemy lub obronimy zamek”. A potem zwróciła się do męża: „Mój mężu, jeżeli poddasz fortecę, to jeden nóż przebije twoje serce, a drugi moje, jeżeli w nich zgaśnie miłość do wolności i Ojczyzny”.
Takim argumentom komendant nie mógł nic przeciwstawić, rozpuścił naradę i do 5 października forteca trzymała się, aż podeszły z odsieczą główne siły Rzeczypospolitej z Janem III Sobieskim na czele. W nagrodę Samuel Chrzanowski otrzymał kolejny stopień wojskowy, a żołnierze po 100 dukatów. Decyzją Sejmu obrońca Trembowli otrzymał tytuł szlachecki i pięć tysięcy złotych.
Trembowelski zamek Turcy w końcu zdobyli i zniszczyli. Ale stało się to dwanaście lat później, w 1687 roku. Po tym forteca trembowelska już nie dźwignęła się z ruin, a po 1699 roku całkowicie straciła swoje znaczenie obronne. Austriacy zorganizowali tu koszary, które ostatecznie zlikwidowali w 1880 roku. Potem mury zamkowe zaczęto rozbierać na materiał budowlany i do moszczenia dróg. Pod koniec XIX wieku ruiny oczyszczono i doprowadzono do porządku. W latach 20. XX wieku z inicjatywy komisarza miasta Sylwestra Komisiewicza i burmistrza Kazimierza Missoni ruiny zamkowe odrestaurowano, główną wieżę wysprzątano i zrobiono w niej restaurację, a w 1930 roku uczniowie trembowelskiego gimnazjum zorganizowali tu teatr pod otwartym niebem.
Mieszkańcy Trembowli pamiętali o swej dzielnej obrończyni. Już w XVII wieku sporządzono pomnik, który ustawiono na pagórku poza zamkiem. Nie wiadomo jak wyglądał, – mówią urzędnicy w Radzie Miasta. – W XX wieku Rada gminy postanowiła uczcić Zofię Chrzanowską nowym pomnikiem. Autorem był trembowelski rzeźbiarz Jan Bochenek. Pomnik przedstawiał kobietę o zdecydowanym, a jednocześnie błagalnym wyrazie twarzy, jedną ręką trzymającą nóż, a drugą – wskazującą na miasto. Pomnik był okrasą miasta, został jednak zniszczony w 1944 roku. W 1982 roku uporządkowano cokół pomnika i wmurowano niezniszczoną płytę. Na cokole ustawiono symboliczną wazę.
Cokół został odnowiony i nową figurę ustawiono na początku lipca 2012 roku.
Sabina Różycka
https://kuriergalicyjski.com/index.php/reportage/1008-pamici-zofii-ktra-uratowaa-miasto
.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin